Blog - artykuły branżowe

Proces malowania proszkowego krok po kroku

Malowanie proszkowe to zajęcie wymagające czasu, odpowiednich przygotowań, dobrania właściwego sprzętu oraz precyzji w działaniu. Konserwacja za pomocą tej metody podzielona jest na kilka etapów. Zanim użyjemy aplikatora do malowania proszkowego i zaczniemy nakładać farbę, musimy odpowiednio przygotować powierzchnię. Chodzi tu o szereg działań zakładających przede wszystkim oczyszczenie elementu, na który ma zostać nałożona farba. W tym celu stosuje się specjalne myjnie odtłuszczające usuwające wszelkie zabrudzenia. Zaczynamy od płukania wstępnego. Następnie mokrą powierzchnię pokrywamy środkami chemicznymi, by potem spłukać je wodą demineralizowaną. Kompleksowe czyszczenie zapewnia lepszą przyczepność farby oraz zabezpiecza materiał przed korozją, wystąpieniem nierówności i odprysków podczas malowania. Warto pamiętać, że właściwy sposób przygotowania danej powierzchni zależy w dużej mierze od warunków środowiskowych. Przykładowo, usuwanie zabrudzeń z elementów znajdujących się wewnątrz obiektów nie wymaga takiej precyzji, jak w przypadku tych zewnętrznych. Jeśli podłoże jest już gotowe, możemy przystąpić do nakładania kolorowej substancji.

Malowanie przygotowanej powierzchni

Farba proszkowa nakładana jest metodą natrysku elektrostatycznego. Na czym to polega? W momencie nakładania koloru malowany element zostaje uziemiony, a proszek błyskawicznie do niego przylega ze względu na swoje właściwości dielektryczne. Stosowana do malowania substancja przewodzi bowiem niewielkie ilości prądu. Elektrostatyczne napylanie farby odbywa się za pomocą metody trybostatycznej (Tribo) oraz wspomagania wysokim napięciem (Korona). Obie są tak samo istotne, jedna nie wyklucza drugiej, jednak zachodzi między nimi kilka różnic. Sprzęt do malowania proszkowego Tribo sprawdza się lepiej, gdy mamy do czynienia z elementami o bardziej skomplikowanych kształtach. Aplikatory tego rodzaju są po prostu łatwiejsze w obsłudze i pozwalają na większą precyzję. Malowanie wspierane wysokim napięciem daje z kolei większe pole do działania w zakresie kontroli całego procesu. Pozwala lepiej określić grubość nakładanej powłoki oraz dostosować odpowiednią technikę do wymiarów i kształtu elementu. Wybór odpowiedniego sprzętu zależy też od składu stosowanej farby. Jeśli, na przykład, używamy proszku z pigmentem metalicznym, który oferuje jeszcze ciekawsze efekty, warto zastosować metodę Korona. Każda decyzja odnośnie doboru odpowiedniej metody powinna być poprzedzona fachową analizą techniczną, która pozwoli wybrać najlepsze i najbardziej ekonomiczne rozwiązanie.

Utwardzanie nałożonej farby

Jest to ostatni etap całego procesu. Pokryty farbą proszkową element wkładamy do pieca lakierniczego i ogrzewamy w temperaturze 200 stopni Celsjusza. Nałożona powłoka najpierw topnieje, a następnie utwardza się. Całość powinna trwać około 20 minut, jednak dokładny czas zależy od grubości powłoki, jej masy oraz właściwości. Ta faza szczególnie wymaga precyzji w działaniu, bowiem dopiero ogrzana i utwardzona na powierzchni farba zyskuje odpowiednie właściwości ochronne. Gdy pomalowany element włożymy już do pieca, musimy stale kontrolować wysokość temperatury. Jeśli okaże się ona zbyt niska, substancja proszkowa nie nabierze oczekiwanych cech, nawet pomimo długiego czasu grzania. Za wysoka z kolei doprowadzi do zniszczenia zawartej w składzie farby żywicy. Specjaliści z największych koncernów pokroju Gema, zajmujący się malowaniem proszkowym, przykładają szczególną wagę do etapu utwardzania oraz jakości stosowanych pieców lakierniczych. Bardzo często wszelkie błędy i niedoskonałości powstające w końcowej fazie procesu wynikają właśnie z powodu problemów z ogrzewaczem. Dlatego ważna jest regularna kontrola jego pracy i okresowy serwis. Każdy z omówionych etapów procesu malowania proszkowego będzie przebiegał nieco inaczej w zależności od składu farby oraz budowy danej powierzchni. Różnice okażą się szczególnie widoczne w kwestii czasu poświęcanego na konkretną czynność i doboru właściwej metody napylania farby. Kluczowe jest tu więc doświadczenie oraz dysponowanie konkretnym rodzajem sprzętu.